szczypa
Administrator
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poniatowa
|
Wysłany: Nie 10:07, 26 Paź 2008 Temat postu: Indianapolis - USA |
|
|
Formuła 1 wróciła do Indianapolis w 2000 roku. Poprzedni wyścig w Stanach Zjednoczonych odbył się w 1991 roku w Phoenix i jego zwycięzcą został Ayrton Senna
Nowy tor znajduje się wewnątrz owalu używanego podczas słynnego Indianapolis 500 i liczy sobie niewiele ponad 4 kilometry.
W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych wyścig Indianapolis 500 był zaliczany do klasyfikacji Mistrzostw Świata Formuły 1, jednak Amerykanie położyli temu kres po tym jak Jim Clark i Graham Hill wygrali dwa razy pod rząd w Lotusach…
W 2002 Rubens Barrichello na ostatnich metrach wyprzedził Michaela Schumachera
Wyścig w 2000 roku został kompletnie zdominowany przez Michaela Schumachera i Ferrari. Niemiec prowadził od startu do mety czym pozbawił Davida Coultharda marzeń na walkę o mistrzowski tytuł.
W 2001 roku Mika Hakkinen wygrał wyścig, który później okazał się ostatnim zwycięstwem Fina w karierze. Rok później Michael Schumacher zdominował weekend od pierwszego treningu do ostatnich metrów wyścigu - Niemiec chciał wraz z Rubensem Barrichello przejechać linię mety obok siebie, jednak fotokomórka wykazała, że Brazylijczyk minął metę 11 tysięcznych sekundy przed kolegą z zespołu!
W 2003 roku wyścig rozpoczął się po myśli Kimiego Raikkonena, który wypracował sobie komfortową przewagę nad resztą stawki po starcie z Pole Position. W połowie wyścigu spadł jednak deszcz i wyścig padł łupem specjalisty od takich warunków - Michaela Schumachera.
Popularny Schumi również w 2004 roku odniósł zwycięstwo, jednak Niemiec z pewnością przeżył wiele ciężkich chwil po tym jak jego młodszy brat przez kilkanaście minut był uwięziony w swoim bolidzie po potężnym wypadku przy ponad 300 km/h.
Również w 2005 roku bracia Schumacherowie byli w centrum zainteresowania. Ralf tym razem w Toyocie w prawie identyczny sposób miał nieprzyjemność przetestować bandy toru i wytrzymałość bolidu. Po wielu godzinach analiz okazało się, że przyczyną była wadliwa konstrukcja obu wariantów opon Michelin - cały wyścig stanął pod znakiem zapytania.
Następne dwa dni to legalne potyczki zespołów z FIA i próby wypracowania kompromisu. Początek wyścigu wyglądał normalnie, jednak gdy pod koniec okrążenia formującego 14 z 20 bolidów zjechało do boksów świat oniemiał. Niewątpliwie był to jeden z najbardziej kontrowersyjnych wyścigów w historii. Jak nietrudno się domyślić, bolidy Jordan i Minardi nie stanowiły zagrożenia dla Ferrari (były to jedyne 3 zespoły korzystające z opon Bridgestone) i wyścig został wygrany przez Michaela Schumachera.
Niemiec również rok później stał na najwyższym stopniu podium - po kiepskich wyścigach w pierwszej części sezonu Ferrari się odrodziło i praktycznie zmiotło konkurencję, dzięki czemu fani Formuły 1 byli świadkami zażartej walki o tytuł mistrzowski do ostatniego wyścigu w sezonie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|